Drewniane świeczniki zdobione techniką Decoupage
Przedstawiam Wam moją pierwszą rzecz, którą stworzyłam tą techniką. Jestem osobą bardzo nerwową, więc trochę się przy tym nadenerwowałam, ale z efektu końcowego jestem bardzo zadowolona. Są to moje pierwsze świeczniki i nie oddam ich nikomu:p A, że uwielbiam klimat z zapalonymi świeczkami to zajmują one ważne miejsce w pokoju. Muszę przyznać, że technika serwetkowa jest trudna w szczególności kiedy chodzi o bardzo drobne elementy, łatwo jest taką serwetkę uszkodzić i nie spodziewałam się, że białko jajka jest takim dobrym klejem:) Mam jeszcze cztery świeczniki do ozdobienia a teraz przedstawiam Wam te najmniejsze 3 cm.
Wyszły pięknie, pasowałyby mi do pokoju :D
OdpowiedzUsuńpiękne;]
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w moim konkursie;]
Śliczne są!
OdpowiedzUsuńNigdy nie pracowałam w tej technice, ale domyślam się, że jest żmudna i wymagająca cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy i pozdrawiam!
Agnieszki miło mi Cię zawiadomić, że wygrałaś moje candy.całuski od babci maryni.
OdpowiedzUsuń