Nareszcie wszystkie igły będą w jednym miejscu:) Igielnik robiłam dosłownie przed chwilą, szycie poszło szybko więcej czasu zajęło mi wymyślanie fantazyjnego środka:) Miały być początkowo tylko dwie różowe wstążeczki i dwie białe siatki, ale postanowiłam dodać ich o wiele więcej no i dodać koraliki. Jednym słowem wyszło sweetaśnie :D (ulubione słowo mojej siostry).
A tych co lubią opowiadania fantastyczne połączone z romansem i tajemnicą zapraszam na bloga mojej siostry, która zamieszcza tam wymyśloną przez siebie tajemniczą historię:
Piękna, taka finezyjna!!!
OdpowiedzUsuńIgielnik boski!!
OdpowiedzUsuńA na bloga siostry nie omieszkam looknąć ;)