Pieski do wzięcia

O matko już mamy luty a ja Was dopiero witam na swoim blogu w nowym roku (ups). 

No nic gapa ze mnie, bo w sumie mogłam przecież pierwszego dnia stycznia napisać kilka słów a tu brak postu. Uwierzcie mi jestem na prawdę zabiegana, cały ten biznes, tworzenie strony internetowej sklepu, allegro i masa innych spraw tak mnie pochłonęła, że bloga odstawiłam na ostatnie miejsce. No cóż postaram się to nadrobić i poprawić:)

A dzisiaj apeluję z prośbą. W grudniu nasza suczka została mamą 11 piesków, niestety 6 z nich musiało iść do uśpienia, ponieważ matka nie dałaby rady ich wykarmić, dwa znalazły już swojego właściciela i pozostała jeszcze dwójka małych nicponi - suczka i piesek. Ich matka podobna jest do labradora i właśnie te pieski odziedziczyły po niej czarne umaszczenie. Są zadbane, trzymane w domu, jedzą już same i widzą. Biegają, lubią się bawić i uwielbiają leniuchować. Jeżeli ktoś z Was chciałby przygarnąć jedno z piesków, albo nawet i dwa to proszę o kontakt. Niestety nie stać nas na utrzymanie aż 5 psów a chcemy znaleźć im dobry dom. 

Pieski są przyjazne, więc nie miałyby problemu z przystosowaniem się. Poniżej przedstawiam niektóre zdjęcia, więcej mogę przesłać na maila.