Witam,
w poprzednim poście zapoznałam Was z moją cerą,
więc teraz mogę spokojnie zamieszczać recenzję kosmetyków, których używam na co dzień.
Zacznę od kolejności wykonywania pielęgnacji twarzy, której uczyłam się w szkole kosmetycznej:
1. Demakijaż
2. Tonizacja
3. Peeling
4. Serum / Ampułka
5. Masaż twarzy
6. Maska
7. Nałożenie kremu oraz kremu pod oczy
Warto poświęcić sobie chociaż jeden dzień na taką dokładną pielęgnację.
Dzisiaj zapoznam Was z kosmetykiem, którego stosuję wieczorem do zmycia makijażu.
Żel jest firmy AVON i pochodzi z linii CARE.
Kosmetyki z tej linii są delikatne, nie podrażniają skóry, chronią ją i pielęgnują.
Opis na opakowaniu:
Żel 3w1 z wyciągiem z echinacei i kiełków pszenicy: oczyszczanie, tonizowanie i nawilżanie.
Pomaga niwelować nadmiar sebum, oczyszcza, tonizuje i nawilża dla efektu niesamowitego odświeżenia.
Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku, przede wszystkim dlatego, że nie podrażnia skóry. Mam bardzo wrażliwe oczy i zdarza się czasami, że odrobina kosmetyku dostanie się do oka. Przetestowałam całą masę mleczek do demakijażu i niestety oczy mnie strasznie po nich szczypały, aż znalazłam ten żel. Oczy nie są po nim podrażnione i przede wszystkim nawet jeżeli coś się dostanie do oczu to nie szczypie!
Dla mnie jest to chyba najważniejszy plus.
Kosmetyk ma konsystencję żelową, lekko zieloną. Ma bardzo przyjemny i delikatny zapach, może głównie przez zieloną herbatkę, która też jest jego składnikiem.
Sposób użycia:
1. Nakładamy żel na dwa waciki i zakrywamy nimi oczy na, których jest tusz do rzęs. Następnie przecieramy rzęsy od zewnętrznego kącika oka do wewnątrz. Nie trzemy oka!
Jeżeli jednak za mocno będziecie trzeć wacikiem, skóra stanie się bardziej napięta i będzie bolała - trzeba kosmetyk natychmiast zmyć letnią lub zimną wodą.
2. Następnie nakładamy kosmetyk na całą twarz. Ja nakładam punktowo - czoło, nos, broda i policzki i wcieram kosmetyk w całą twarz ruchami okrężnymi.
Mam manię masowania twarzy, czego bym nie nakładała :)
Na opakowaniu jest napisane, żeby kosmetyk spienić z odrobiną wody, przy tej konsystencji woda nie jest mi potrzebna. Jak już żel się spieni na twarzy, przemywamy ją letnią wodą.
Po spłukaniu moja twarz jest faktycznie odświeżona, wydaje się gładsza i milsza w dotyku, i przede wszystkim nie jest zaczerwieniona. Po zmyciu (wieczorem przed spaniem) wystarczy położyć krem. Ja stosuję po tym jeszcze tonik (pomimo, że żel tonizuje) i dopiero nakładam krem.
Miałam kiedyś żel, ale do cery suchej i normalnej, ale niestety podrażnia skórę i szczypie.
Plusy:
- nie podrażnia skóry i nie wysusza jej
- świetnie radzi sobie z tuszem do rzęs (nawet wodoodpornym)
- przyjemny i delikatny zapach
- przystępna cena
Minusy:
Jak dla mnie BRAK
Zużycie: 1 opakowanie na 1,5-2 miesiące
w poprzednim poście zapoznałam Was z moją cerą,
więc teraz mogę spokojnie zamieszczać recenzję kosmetyków, których używam na co dzień.
Zacznę od kolejności wykonywania pielęgnacji twarzy, której uczyłam się w szkole kosmetycznej:
1. Demakijaż
2. Tonizacja
3. Peeling
4. Serum / Ampułka
5. Masaż twarzy
6. Maska
7. Nałożenie kremu oraz kremu pod oczy
Warto poświęcić sobie chociaż jeden dzień na taką dokładną pielęgnację.
Dzisiaj zapoznam Was z kosmetykiem, którego stosuję wieczorem do zmycia makijażu.
Żel jest firmy AVON i pochodzi z linii CARE.
Kosmetyki z tej linii są delikatne, nie podrażniają skóry, chronią ją i pielęgnują.
Opis na opakowaniu:
Żel 3w1 z wyciągiem z echinacei i kiełków pszenicy: oczyszczanie, tonizowanie i nawilżanie.
Pomaga niwelować nadmiar sebum, oczyszcza, tonizuje i nawilża dla efektu niesamowitego odświeżenia.
Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku, przede wszystkim dlatego, że nie podrażnia skóry. Mam bardzo wrażliwe oczy i zdarza się czasami, że odrobina kosmetyku dostanie się do oka. Przetestowałam całą masę mleczek do demakijażu i niestety oczy mnie strasznie po nich szczypały, aż znalazłam ten żel. Oczy nie są po nim podrażnione i przede wszystkim nawet jeżeli coś się dostanie do oczu to nie szczypie!
Dla mnie jest to chyba najważniejszy plus.
Kosmetyk ma konsystencję żelową, lekko zieloną. Ma bardzo przyjemny i delikatny zapach, może głównie przez zieloną herbatkę, która też jest jego składnikiem.
Sposób użycia:
1. Nakładamy żel na dwa waciki i zakrywamy nimi oczy na, których jest tusz do rzęs. Następnie przecieramy rzęsy od zewnętrznego kącika oka do wewnątrz. Nie trzemy oka!
Jeżeli jednak za mocno będziecie trzeć wacikiem, skóra stanie się bardziej napięta i będzie bolała - trzeba kosmetyk natychmiast zmyć letnią lub zimną wodą.
2. Następnie nakładamy kosmetyk na całą twarz. Ja nakładam punktowo - czoło, nos, broda i policzki i wcieram kosmetyk w całą twarz ruchami okrężnymi.
Mam manię masowania twarzy, czego bym nie nakładała :)
Na opakowaniu jest napisane, żeby kosmetyk spienić z odrobiną wody, przy tej konsystencji woda nie jest mi potrzebna. Jak już żel się spieni na twarzy, przemywamy ją letnią wodą.
Po spłukaniu moja twarz jest faktycznie odświeżona, wydaje się gładsza i milsza w dotyku, i przede wszystkim nie jest zaczerwieniona. Po zmyciu (wieczorem przed spaniem) wystarczy położyć krem. Ja stosuję po tym jeszcze tonik (pomimo, że żel tonizuje) i dopiero nakładam krem.
Miałam kiedyś żel, ale do cery suchej i normalnej, ale niestety podrażnia skórę i szczypie.
Plusy:
- nie podrażnia skóry i nie wysusza jej
- świetnie radzi sobie z tuszem do rzęs (nawet wodoodpornym)
- przyjemny i delikatny zapach
- przystępna cena
Minusy:
Jak dla mnie BRAK
Zużycie: 1 opakowanie na 1,5-2 miesiące
Pojemność: 200ml
Cena: ok 7zł (zależy, w którym katalogu)
Dostępność: można zamówić u Konsultantki lub na Allegro (na Allegro są tańsze niż w katalogu)
Ocena: 6/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz