26 października 2013

DIY: Jak zrobić własną zapachową świeczkę?


 Podobno mam wiele ukrytych talentów...
Jeden z nich objawił mi się kilka dni temu :)

Robienie świeczek tak mi się spodobało, że postanowiłam je robić w ilości hurtowej,
by móc nimi obdarować dosłownie każdego.
Większość z Was pomyśli sobie, że po co robić świeczki skoro wokół cała masa sklepów ze świeczkami.
Kiedyś sama tak uważałam dotąd, dopóki nie zorientowałam się jaka to może być frajda i jakie zadowolenie z czegoś co zrobiłam sama, według własnego pomysłu. Robiąc takie świeczki używam dodatków, które mi się podobają, zapachów, które lubię oraz moich ulubionych kolorów. 
Zdaję sobie sprawę, że większości nigdy nie zapalę, ale sam fakt stworzenia czegoś własnoręcznie jest naprawdę bardzo motywujący :)

Dzisiaj przedstawię Wam krok po kroku jak robi się zapachową świeczkę z dodatkami. 

Potrzebne Wam będą: 
1. Kawałki świec (jak najbardziej resztki starych).
Ja kupiłam wkłady do zniczy, których teraz jest całe mnóstwo i co się okazało, trafiłam na wkłady bardzo miękkie, przez co nie miałam problemu z ich pokruszeniem. 
A po zastygnięciu świecy nie była ona biała, ale perłowa :)

2. Knoty i blaszki.
Knoty można wyciągnąć ze świecy, która będzie topiona a co do blaszek to są one potrzebne głównie po to, żeby przykleić knota do spodu naczynia.
Takie blaszki warto jest zbierać np. po wypaleniu się zwykłych Tea Lightów.
Niestety knota ze świecy nie jesteśmy w stanie przykleić klejem do spodu ponieważ knot jest już cały w wosku.
Możemy wykorzystać też zwykły bawełniany sznurek (ten już da się przykleić). 

3. Dodatki.
Goździki, cynamon w całości, suszone pomarańcze i inne owoce, suszki (np. kwiatów) i co Wam jeszcze przyjdzie do głowy.
4. Naczynia, pojemniki, pudełka.
Ja użyłam naczyń z grubego szkła. 
Ponieważ pierwszy raz robiłam świeczki, nie chciałam by szkło np. pękło.

5. Olejki zapachowe
6. Garnek oraz mniejszy kubeczek metalowy

7. Drewniana łyżeczka

Krok po kroku:
 1.Napełniamy garnek wodą i podgrzewamy go, kiedy woda będzie już wystarczająco gorąca wkładamy do garnka kubeczek a do niego wosk. Wosk mieszamy od czasu do czasu drewnianą łyżeczką (szybciej się topi).
2. Podczas kiedy wosk się roztapia przygotowujemy sobie naczynia - naklejamy blaszkę z knotem. U mnie knot był bardzo sztywny, więc niczym nie musiałam go podtrzymywać, ale jeżeli ktoś używa sznurka bawełnianego to najlepiej będzie postawić coś nad naczyniem i obwiązać wykałaczkę sznurkiem, by był cały czas w pionie.
Szykujemy oczywiście dodatki (suszki musiałam rozdrobnić na mniejsze kawałeczki). Na samo dno naczynia można ułożyć skórki pomarańczy (suszonych kwiatów nie ma sensu, bo nie będzie ich widać).
3. Kiedy wosk się rozpuści, dolewamy olejku zapachowego (według uznania), u mnie 4-8 kropli.

4. Wyjmujemy kubeczek z wody (uważajcie, bo jest bardzo gorący!!!) i wypełniamy naczynie. 
5. Można nasypać suszonych płatków, niektóre zaczną opadać na dno, ale moim zdaniem efekt będzie fajniejszy. 
No i czekamy aż wosk zastygnie. Z czasem bywa różnie, wszystko zależy od wielkości naczynia. U mnie trwało to 30-60 min. Jak wosk trochę zastygnie możemy jeszcze raz sypnąć dodatkami, które już powinny się utrzymać na wierzchu. 
Każda z moich świeczek jest inna i wszystkie były robione w tym samym czasie. Dzięki mojemu nowemu hobby mam w kolekcji świeczkę:
- o zapachu czarnej jagody
zapach idealnie komponuje się z suszonymi płatkami róż
- o zapachu pomarańczy
- o zapachu "Zimowy Świat" (szczerze mówiąc nie wiem do czego go porównać:)) idealna kompozycja z goździkami.


Moja rada:
Jeżeli będziecie tworzyć świeczki z goździkami to nie trzeba już wkrapiać olejków zapachowych. Goździki mają bardzo intensywny zapach i nie potrzebują dodatków. 

 Efekt końcowy:

9 komentarzy:

  1. Są naprawdę prześliczne! :) zabieram się do roboty niedługo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow ! super pomysł ! idealny prezent na święta !

    OdpowiedzUsuń
  3. Generalnie super, ale obawiam się, że wosk z wkładów nie za bardzo się nadaje do palenia wewnątrz :-(

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak zgadzam się z przedmówczynią, znicze są to produkty olejowe nie powinno się ich używać w domu, do robienia świeczek domowych można użyć wosku, stearyny lub specjalnego żelu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Stearyna jest biala i nieprzezroczysta. Sprobujcie prosze czystej parafiny odolejowanej. Jest twarda, polprzezroczysta, a po schlodzeniu robi sie jak szklo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super... Bardzo kreatywnie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Zamiast olejków nada się cynamon?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie próbowałam, ale moim zdaniem cynamon nie ma aż tak wyrazistego zapachu jak olejki. Jego zapach zginie w wosku i będzie nie wyczuwalny.

      Usuń